;)

    Jestem szczęśliwa !!!  W szkole poprawiłam wszystkie przedmioty, pół klasy nie zdało z matematyki , ale mi się udało :-D  W poniedziałek poszłam do kosmetyczki i zrobiłam sobie drugą dziurkę w uchu, jestem zadowolona i niedługo robię trzecią jak mi się ta zagoi, jak napisałam o tym koleżance że kiedyś sobie nawet chrząstkę w uchu przebiję to ona do mnie że zwariowałam, że mi coś odbija i że będę chodziła jak święta krowa obwieszona cacuszkami, ona sama zachowuje się jak upośledzona, nigdzie nie wychodzi z domu i nie ma kontaktu ze światem.... w szkole jak innym powiedziałam to mi powiedzieli że fajnie mi w tym kolczyku i nawet sami  się zapytali czy zrobię sobie kolejną dziurkę a ta jedna koleżaneczka jest o wszystko zazdrosna, boli mnie strasznie to że odkąd się przeprowadziłam poznałam dużo fałszywych koleżanek, lub wybierających ode mnie pieniądze ;( Karolina o której pisałam powyżej pisze do mnie często na gadu uważa że jesteśmy przyjaciółkami choć ona moją nie jest, jak jej powiedziałam kiedyś prawdę że możemy się tylko kolegować a nie przyjaźnić to poszła do mamy....wygadała o mnie jakieś dziwne rzeczy i od niej mama mi zrobiła awanturę przed szkołą że nie spodziewała się tego po mnie i krzyczała na mnie nie wiem czemu, parę osób z mojej klasy się o tym dowiedziało i zaczęli rozpowiadać o karolinie plotki, w mojej klasie nie podoba mi się to że nikt nie może dotrzymać tajemnicy, wszyscy wszystko mówią i obgadują za plecami. Jeśli ubiorę droższe ubrania do szkoły to już dziewczyny są wredne i zazdroszczą. Jak jeszcze mieszkałam w woj opolskim w szkole przyjaźniłam się ze wszystkimi i nawet na lekcjach z kolegami siedziałam teraz to jest inny świat... niby mam jakieś tam koleżanki czy przyjaciółki ale wszystkie fałszywe...Z dnia na dzień myślę że będzie coraz lepiej. Nie potrafię się doczekać aż skończę gimnazjum i pójdę do liceum i może będzie lepiej.

    Moja siostra tylko o rok starsza chodzi z narkomanem, jest bez myślna i zachowuje się jak wielka pani, mama wygląda jakby miała 20 lat i sie tak zachowuje chociaż ma 40 ,  zaczęła wychodzić ze znajomymi wieczorami i poznała kogoś na szczęście dobrego, młodsza siostra która ma 13 lat jest zamknięta w sobie i wszystko trzymie w sobie... Ja na szczęście poznałam świat miałam okazję brać narkotyki kolega proponował mi sprzedaż lecz odmówiłam  raz pociągłam od znajomych i strasznie wciągające więc naprawdę nie próbujcie!!! Gdy zrezygnowałam z norkotyków, alkoholu i grubych imprez siedzę częściej w domu, uczę się do szkoły i udało mi się pozaliczać  więc jestem z siebie dumna a w ślady ojca nigdy nie pójdę. Co do mojego życia to po gimnazjum chcę iść w liceum do klasy mundurowej strasznie podoba mi się ten kierunek i chciałabym kiedyś zostać policjantką, i pomagać dzieciom przeżywającym to co ja kiedyś z psychicznym tatą... W przyszłości chciałabym wyjechać do Londynu <3 strasznie kocham to miasto i mam nadzieję że moje marzenie się spełni :-)